Temat: Mój mąż nie chce słyszeć o adopcji. ...Spojrzmy na relacje w rodzinach z rodzonymi dziecmi, tam tez matki kochaja swoje dzieci odmiennie, to zalezy od natury, usposobienia dziecka, jedne dziecko jest tzw. duma dla rodziwow bo jest moze ladniejsze,zdolniejsze. Nieraz matka "przenosi" znowu wiecej milosci na dziecko slabsze, chorowite, ktore je bardziej rozczula, ktroremu byla zmuszona poswiecic wiecej czasu i uwagi itp.
Nawet gdy w rodzinie jest wiecej rodzenstwa czesto tworza sie swoiste zwiazki siostrzane czy braterskie.
Tak, ze wszystko jest bardziej skaplikowane niz sie komus moze wydaje.
Ze kobieta ma moze " wiecej serca" do dziecka rodzonego niz adoptowanego moze wynika nie z jej "zlej woli" lecz z czulosci, ze jednak otrzymala dar od Opatrznosci.
Nie chce nikogo moimi wywodami oceniac czy obrazac.
Zycze Wszystkich "trafnych" i z serca podjetych decyzji
Pozdrawiam Źródło: nasz-bocian.pl/phpbbforum/viewtopic.php?t=9319
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pljutuu.keep.pl
|