Temat: Koncerty "> ale póki co pojutrze dzielnie walczę w Ustce...Gdzie też jestem w pracy Byłam, widziałam i kolejny raz się zdumiałam Zacznijmy od początku- 11 sierpnia, Ustka, Promenada nad samiuśkim morzem- coś na kształt zakopiańskich Krupówek, a więc ludu mnóstwo, wczasowicze, plażowicze, odgłosy ciuchci turystycznej uparcie niedającej o sobie zapomnieć, etc. Sam koncert- jako że solowy- inny. Gdy znalazłam się na miejscu zrozumiałam te "strachy" Wykonawcy przed koncertem. Publika- w 80% przypadkowa, zastanawiająca się: co ten jeden niepozorny człowiek z gitarą na scenie robi w takim miejscu Z ciekawością przyglądałam się rozwojowi wypadków, po kilku utworach część "młodzieży" i innych... Źródło: kasprzycki.pl/forum/viewtopic.php?t=7
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pljutuu.keep.pl
|