Temat: Dorota Masłowska Zauważyłem, że ostatnio gremia uwielbiają doceniać rzeczy kontrowersyjne, nie ważne co mają utorzy na myśli - jest kontrowersja, jest nagroda. Ale tak bywa zawsze. Dla odchamienia, trzeba wyróżnić coś innego (vide Masłowska). Na maturze, podczas zdawania z tematu:" Kicz i arcydzieło w literaturze i innych dziedzinach sztuki", wspomniałem o niej jako kiczu. "Wojna..." odrzuciła mnie bełkotem i przekleństwami. Może to "sztuka", której, ni w ząb, nie potrafię poczuć... Ale przyznam jedno - piękna z niej dziołcha i chętnie poszedłbym z nią na randeczkę... Źródło: alk1b40.nastolatek.pl/forum/viewtopic.php?t=13494
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pljutuu.keep.pl
|