Temat: Maśc na blizne..Jaka ?? ...To
było przed wyjściem do babci na wigilię. Byłem ubrany do wyjścia miałem na
sobie rajtuzy. W chwili wylania wrzątku na prawą nogę tato zdjął mi rajtuzy.
Łatwo sobie wyobrazić co się stało. Tak skóra została na rajtuzach. Pogotowie,
opatrunek. Rodzice nie zostawili mnie w szpitalu. Dalsze leczenie było makabrą.
Wizyty w szpitalu polegały na zmianie opatrunku. Czy możecie sobie wyobrazić
jak to wygładało. Nie było czegoś takiego jak odmaczanie opatrunku. Opatrunek
byłzrywany. Mama nie jeżdziła ze mną do szpitala, bo nie mogła znieść mego
krzyku. Czyli cały czas nogę miałem zawiniętą. Wdała się infekcja beztlenowców
czy jak one się nazywają. Noga zaczęła gnić. Dziś nawet widać różnicę między
prawą a lewą. Pewnie bym ją stracił, gdyby nie sąsiadka. Była to starsza
kobieta. Przychodziła do nas po wodę do studni i zachodziła do domu. Weszła do
nas... Źródło: forum.gazeta.pl/forum/w,35623,51111060,51111060,Masc_na_blizne_Jaka_.html
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pljutuu.keep.pl
|